Tak drogi Bitcoin nie był jeszcze nigdy
Padł kolejny rekord. Za jednego Bitcoina trzeba obecnie zapłacić aż 2848 USD. Oznacza to wzrost wartości o 6% w porównaniu z wczorajszym notowaniem tej najpopularniejszej obecnie kryptowaluty.
Analitycy twierdzą, że tak duży wzrost notowań tej kryptowaluty jest spowodowany głównie tym, że cieszy się ona bardzo dużym wzięciem na rynkach azjatyckich. Chodzi tu głównie i Chiny i Japonię.
Dość powiedzieć, że w ciągu ostatnich 38 dni Bitcoin zdrożał 33 razy i jego wartość wzrosła przez ten czas o 144%, a od początku tego roku Bitcoin zdrożał dwa razy. Przez ostatnie 12 miesięcy potroił natomiast swoją wartość…
Czytaj więcej na:http://www.computerworld.pl
W Pyszne.pl zapłacisz bitcoinami
Kupowanie pizzy za bitcoiny nie jest wcale tak nowym pomysłem, jak mogłoby się wydawać. Właśnie na tym polegała pierwsza na świecie transakcja z wykorzystaniem bitcoinów. Internauta Laszlo Hanyecz zapłacił za swoje danie 10.000 bitcoinów, warte wówczas około 80 zł, a obecnie wyceniane na prawie 1 miliard złotych. Na szczęście pizza na Pyszne.pl jest o wiele tańsza. Kurs 1 bitcoina oscyluje pomiędzy 9.000 a 10.000 złotych, tak więc za średnią pizzę o wartości 25 zł zamawiający zapłaci mniej niż trzy tysięczne bitcoina.
Pyszne.pl – oprócz tradycyjnych metod płatności gotówką przy odbiorze, szybkim przelewem internetowym, czy kartą kredytową, oferuje także płatności przez PayU, PayPal i Sofort Banking, a od niedawna także przez Android Pay…
Czytaj więcej na:http://interaktywnie.com
Bitcoin na największych platformach giełdowych
Dwie wielkie platformy handlu giełdowego online umożliwiły swoim klientom inwestowanie i grę giełdową na BTC.
Zacznijmy od Wielkiej Brytanii i platformy handlowej Hargreaves Lansdown, posiadającej prawie 900 tysięcy użytkowników obracających sumą około 90 miliardów dolarów. Firma ta oferuje nie tylko możliwość handlu wieloma aktywami, ale także instrumenty takie jak prywatne fundusze emerytalne i różne formy ochrony kapitału. Możliwość inwestycji w Bitcoina nie jest oferowana bezpośrednio, a poprzez szwedzki fundusz ETN, denominowany w szwedzkiej koronie i notowany na giełdzie w Sztokholmie. Zaletą takiego funduszu jest mocne osadzenie w obecnym prawie finansowym, co zachęca dużych inwestorów. Jego wada polega na tym, że inwestujemy w „papierowego Bitcoina”, przez analogię do handlu kontraktami na złoto, zwanymi „papierowym złotem”. Gwarantem wymiany udziałów w funduszu na realne bitcoiny jest jego emitent, w tym przypadku firma XBT Provider.
Według Hargreaves Landsdown, o możliwość handlu udziałami tego funduszu zabiegali niektórzy klienci (nie zaś XBT Provider, jak można by przypuszczać). Inwestorzy ponoszą tu podwójne ryzyko kursowe, na parze GBP/SEK i SEK/BTC. Można jednak przypuszczać, że dla sporej części klientów Hargreaves nie będzie to przeszkodą.
Na znacznie większą skalę natomiast możemy się spodziewać inwestycji w Japonii. Platforma giełdowa GMO Click Securities jest uznawana za największą na świecie. Ponad milion kont użytkowników generuje miesięczne obroty rzędu 900 miliardów dolarów. GMO to potężny japoński koncern finansowo-telekomunikacyjny, inwestujący od dawna w giełdę BitFlyer, która była ostatnio głównym motorem wzrostów kursu Bitcoina…
Czytaj więcej na: http://bitcoin.pl
Powstaną specjalne odmiany akceleratorów do kopania?
Ogromna popularność krypto walut sprawia, że niektóre sektory branży IT są mocno nastawione na osoby, które „wykopują” je przy pomocy sprzętu potrafiącego wykonać dużo prostych operacji matematycznych w krótkim czasie. Niektóre z nich wymagają dedykowanego sprzętu, a inne opłaca się pozyskiwać korzystając z kart graficznych. W tym drugim przypadku cierpią na tym zwykli gracze, którzy mają problemy ze znalezieniem upragnionego akceleratora w odpowiedniej cenie. Sprzedawcy chcąc zarobić sztucznie windują cenę, a w przypadku najpopularniejszych modeli zdarzają się nawet braki magazynowe.
Problem ten zauważyły AMD i Nvidia, które to firmy pracują ponoć nad specjalnymi wersjami akceleratorów dla kopaczy. Zdaniem VideoCardZ takie karty będą pozbawione większości złączy i tańsze od wersji referencyjnych. Bardzo możliwe, że producenci w ogóle zrezygnują z interfejsów wyjścia bo te są po prostu niepotrzebne. Dodatkowo na taki sprzęt ma obowiązywać krótsza gwarancja wynosząca około 90 dni.
Źródło:http://twojepc.pl
Zobacz
Prawdziwe kopalnie kryptowalut, znajdziesz je na Blockchain’ie cz. 1