Abonament jednak na starych zasadach? PiS wycofuje się z projektu zmian
Plany uszczelnienia poboru abonamentu wywołują spore emocje od kilku kwartałów, ale na dobrą sprawę cały proces ciągnie się już kilka lat. Wydawało się, że tym razem sprawa zostanie zamknięta, że dominacja PiS doprowadzi do przegłosowania projektu nowelizacji ustawy i szybkiego wprowadzenia nowych przepisów. Proces jednak wyhamował i trudno stwierdzić, jakie będą jego dalsze losy. Tym bardziej, że z plotek wynika, iż partia rządząca nie zamierza forsować reformy za wszelką cenę.
Ustawa abonamentowa, konkretnie jej nowelizacja, to już temat na książkę. Najpierw nie wyszło z opłatą audiowizualną, po miesiącach prac nad nią, projekt trafił do szuflady (albo do kosza), postanowiono poprawić obecny system, zabrać się za jego uszczelnianie, aby z jednego miliona płacących dojść do trzech milionów. Jak to zrobić?
Pisaliśmy o sprawie niejednokrotnie: postanowiono wciągnąć do gry operatorów sieci kablowych oraz satelitarnych. Mieliby oni przekazywać bazy swoich klientów Poczcie Polskiej, a ta firma ściągałaby z ludzi abonament. Zasada jest tu prosta: korzystasz z kablówki? A zatem masz telewizor. Masz telewizor, więc posiadasz możliwość odbioru programów publicznego nadawcy. Ten plan był genialny w swej prostocie, ale nie przypadł do gustu ani dostawcom usług telewizyjnych, ani Rzecznikowi Praw Obywatelskich, ani większości Polaków. Doszło do tego, że zaczęli go krytykować przedstawiciele mediów prawicowych, którzy zazwyczaj stają po stronie rządzących…
Czytaj więcej na: http://antyweb.pl
Toshiba składa pozew przeciwko Western Digital
Japończycy domagają się sporego odszkodowania. Toshiba poinformowała o złożeniu pozwu przeciwko firmie Western Digital, w którym zarzuca Amerykanom stosowanie praktyk łamiących prawo ochrony konkurencji. Sprawa ma związek przede wszystkim z toczącym się procesem sprzedaży działu pamięci Toshiby, który WD próbuje zakłócić.
Amerykanie mają wpływać na oferentów, przedstawiając fałszywe – według Toshiby – informacje dotyczące praw do opracowanych technologii pamięci. Ma to wynikać z faktu, że WD jest właścicielem SanDiska, z którym to podmiotem Japończycy założyli joint venture. Tyle tylko, że powołane jakiś czas temu Toshiba Memory Corporation (TMC) ma nie być z tym przedsięwzięciem w ogóle powiązane, przez co wszystkie roszczenia WD są bezpodstawne. Tak przynajmniej twierdzą Japończycy…
Czytaj więcej na: http://pclab.pl