Microsoft w starciu z rosyjskimi hakerami
Producent oprogramowania przejmuje domeny, które sterują botnetami. W ten sposób Microsoft ma szansę poznać szczegóły akcji, podejmowanych przez hakerów na zlecenie rosyjskiego wywiadu. Dokładne przeskanowanie botnetów może przynieść nowe informacje, dotyczące ingerencji w wyniki wyborów w USA w 2016 roku.
Hakerzy z grupy Fancy Bear używają adresów, przypominających te, pod którymi działają usługi Microsoftu. Z ich użyciem rozsiewają złośliwe oprogramowanie.
Co jakiś czas amerykańska firma reaguje, upomina się o swój znak towarowy, a sądy przyznają producentowi oprogramowania rację. Od sierpnia zeszłego roku Microsoftowi udało się w ten sposób przejąć 70 domen, które sterowały botnetami. Przy okazji finalizowania spraw sądowych koncern otrzymuje dostęp do sieci zarażonych komputerów zombie…
Czytaj więcej na: http://www.chip.pl
Raport dotyczący hakowania robotów przemysłowych
Najnowszy raport firmy Trend Micro Rogue Robots: Testing the Limits of an Industrial Robot’s Security jest jedną z pierwszych publikacji pokazujących, jak można przejąć kontrolę nad robotami. Proponuje też sposoby przeciwdziałania tego rodzaju aktywności hakerów.
Roboty przemysłowe stały się nieodzownym elementem procesów produkcji we wszelkich branżach: od układów scalonych, przez samochody, po szklane naczynia – i interesują się nimi cyberprzestępcy.
Roboty są po prostu wszędzie. Szacuje się, że w 2018 r. w fabrykach na całym świecie będzie ich 1,3 miliona. Będą wykonywać szereg zadań w różnych branżach — spawać, pakować, przetwarzać żywność i wykonywać odlewy. Potrzebuje ich Przemysł 4.0, czyli nowa fala innowacji związanych z automatyzacją i inteligentnymi fabrykami, które mogą przekształcić świat, podobnie jak zrobiła to maszyna parowa pod koniec XVIII wieku.
Raport Trend Micro zwraca uwagę na następujący problem: wraz ze wzrostem inteligencji i możliwości komunikacyjnych tych systemów zwiększają się możliwości ataku na nie. Usługi WWW pozwalają zewnętrznemu oprogramowaniu i urządzeniom komunikować się z robotami za pomocą żądań HTTP, a dzięki nowym interfejsom API możemy kontrolować roboty za pomocą aplikacji na smartfony. Pojawiają się już nawet sklepy z aplikacjami dla robotów…
Czytaj więcej na: http://www.computerworld.p
2/3 użytkowników instaluje aktualizację gdy tylko jest dostępna
Adobe przeprowadziło ankietę na 2000 amerykańskich użytkowników w wieku powyżej 18-lat, zadając im szereg pytań o ich przyzwyczajenia w kwestii instalacji nowego oprogramowania. Okazało się, że około 2/3 respondentów instaluje poprawki i aktualizacje, gdy tylko są one dostępne. Większość z nich robi tak ze względu na obawy o bezpieczeństwo przestarzałego programu oraz licząc na nowe funkcje i poprawki starych mechanizmów. Jeśli zaś chodzi o osoby odkładające aktualizację na później, lub wręcz ją odrzucające, to większość robi to w obawie przed ewentualnymi problemami i ze względu na niewiedzę.
Tacy użytkownicy wychodzą z założenia, że skoro nie wiedzą co dokładnie zmienia nowa aktualizacja, to najpewniej jej nie potrzebują. Dodatkowo boją się popsuć czegoś co już działa.
Źródło: http://twojepc.pl
Gigantyczny skandal w Szwecji – tajne rządowe bazy przekazane do „chmury”
Szwedzki rząd miał problem z obsługą IT kluczowych systemów – w związku z potrzebą obniżenia kosztów postanowił zwolnić pracowników a obsługę baz danych przekazać zewnętrznej firmie z innego kraju. I teraz ma setki problemów…
Już od ładnych paru lat podstawowym rozwiązaniem problemów związanych z wysokim kosztem utrzymania systemów IT dla wielu managerów są słowa – klucze takie jak outsourcing i chmura. Niestety nie zawsze decyzja o oddaniu kontroli nad systemami stronie trzeciej okazuje się być dobrym pomysłem, o czym boleśnie przekonała się szefowa szwedzkiej Agencji Transportu, a krótko potem wszyscy Szwedzi, których dane znajdowały się w tajnych rządowych bazach.
Presja czasu
W styczniu tego roku z pracą – w trybie nagłym – pożegnała się szefowa szwedzkiej Agencji Transportu, prowadzącej rejestr wszystkich pojazdów w Szwecji i ich właścicieli. Niedawno została także ukarana grzywną w wysokości kilkudziesięciu tysięcy PLN (mniej niż jej miesięczna pensja) za niedbalstwo związane z ochroną tajnych informacji. To naprowadziło dziennikarzy szwedzkich mediów na trop chyba jeden z najciekawszych afer w obszarze outsourcingu i przekazywania poufnych danych do innych krajów…
Czytaj więcej na: https://zaufanatrzeciastrona.pl