„Steve Jobs” wygrywa z Apple
W 2011 r. dwóch braci Vicenco i Giacomo Barbato założyło firmę odzieżową tworzącą pod marką „Steve Jobs”. Apple nie zastrzegło w żaden sposób praw do imienia i nazwiska swojego współzałożyciela, co wykorzystali włoscy projektanci. Na dodatek znakiem towarowym firmy jest wygryziona niczym jabłko litera „J”. Przez lata bracia toczyli spór z Apple o możliwość używania nazwy „Steve Jobs”.
Firma właśnie wygrała proces sądowy z Apple i od tej pory może spokojnie używać takiej właśnie nazwy – „Steve Jobs” – do promowania swoich ubrań…
Więcej dowiesz się na: http://www.chip.pl
Apple pozwane na 999 miliardów dolarów w sprawie spowalniania iPhone’ów
Apple, jak podejrzewaliśmy, jest obiektem kolejnych pozwów w sprawie zwalniania starszych modeli iPhone’ów. Firma niedawno przyznała, że spowalnia starsze sprzęty, by te lepiej radziły sobie ze słabszymi bateriami. Oczywiście użytkownicy zareagowali na to po swojemu i postanowili pozwać giganta z Cupertino.
Nowy pozew zbiorowy, który dotyczy Apple, opiewa na niemal kuriozalną sumę 999 miliardów dolarów, których domagają się użytkownicy Apple. Według pozwu firma celowo zmniejszyła wydajność iPhone’ów jako rozwiązanie problemu starszych i słabszych akumulatorów do telefonów. Zrobiła to jednak bez wiedzy użytkowników i dlatego ci domagają się teraz rekompensaty…
Więcej dowiesz się na: http://www.komputerswiat.pl
Apple przeprasza za spowalnianie starszych iPhone’ów
Ponieważ zużycie baterii jest oficjalnym powodem spowalniania telefonów, Apple wymieni baterie w starszych iPhone’ach. Oczywiście, że nie darmo. Jednocześnie firma deklaruje, że nie wycofa się ze spowalniania urządzeń ze zbyt słabymi akumulatorami.
W przypadku większości producentów należałoby się spodziewać kolosalnego hejtu, jaki spadłby na firmę po ujawnieniu celowego spowalniania smartfonów. Apple gra jednak według nieco innych zasad…
Więcej dowiesz się na: http://www.chip.pl
Nawet najmniejsi podatnicy VAT w 2018 r. będą musieli się skomputeryzować
W 2018 r. nawet najmniejsi podatnicy VAT będą musieli się skomputeryzować, fiskus oczekuje przekazywania przez nich tzw. Jednolitego Pliku Kontrolnego. Zmiany dotyczą też firm sprzedających bilety czy kantorów wymiany walut; mają zainstalować kasy fiskalne.
Jak powiedział w rozmowie z PAP Jacek Matarewicz, doradca podatkowy, adwokat z kancelarii Ożóg Tomczykowski, od stycznia przyszłego roku obowiązek przekazywania rejestrów JPK_VAT (w praktyce pierwszy raz plik ten trzeba będzie wysłać w lutym) obejmie w zasadzie wszystkich czynnych podatników VAT. Nie obejmie podatników korzystających ze zwolnienie podmiotowego, których obrót nie przekracza 200 tys. zł rocznie, ani tych, którzy nie są zarejestrowani jako podatnicy VAT czynni…
Nawet najmniejsi podatnicy VAT w 2018 r. będą musieli się skomputeryzować
Więcej dowiesz się na: https://mambiznes.pl
Prawa do znaków towarowych – warto chronić i uważać, by nie naruszyć (cz. 2)
W pierwszej części artykułu pokrótce opisaliśmy czym właściwie jest znak towarowy, przesłanki prowadzące do odmowy udzielenia prawa ochronnego oraz procedury rejestracji znaków towarowych.
W tej części artykułu postaramy się przybliżyć kwestie w jaki sposób po zarejestrowaniu znaki towarowe są chronione i od kiedy taka ochrona obowiązuje oraz jak może dojść do naruszeń.
Okres i sposób ochrony znaku towarowego
Warto podkreślić, że co prawda w sensie formalnym w procedurze krajowej prawo do znaku towarowego jest skuteczne od daty dokonania zgłoszenia znaku w Urzędzie Patentowym, to realnie powstaje w chwili wydania pisemnej decyzji o udzieleniu takiego prawa ochronnego. Pierwszy okres ochrony trwa 10 lat od daty zgłoszenia i może być przedłużany przed jego upłynięciem lub krótko po upływie tego okresu na kolejne 10-letnie okresy (podobnie jest w procedurze unijnej). Na potwierdzenie rejestracji znaku urząd wyda świadectwo ochronne…
Więcej dowiesz się na: https://nowymarketing.pl
Firmy tracą zaufanie
Wizerunek marki to jej kapitał, który przekłada się na wymierne korzyści sprzedażowe i finansowe. Z roku na rok konsumenci stają się jednak coraz bardziej sceptyczni i nieufni, a dzięki nowoczesnym technologiom ich głos jest bardziej słyszalny. To powoduje, że firmom trudniej jest uniknąć wizerunkowych kryzysów. Aby im zapobiegać, konieczne jest działanie u podstaw, czyli prowadzenie biznesu w zgodzie z etyką. Przyda się też przygotowany wcześniej plan komunikacji na wypadek wizerunkowego kryzysu.
– Żyjemy w czasach dużego kryzysu zaufania społecznego. Tracą je nawet te osoby i instytucje, które zawsze cieszyły się dużym zaufaniem. Przy dzisiejszej szybkości życia i szybkości mediów o kryzys nietrudno. Aby go uniknąć, przede wszystkim trzeba myśleć długofalowo. Najpierw robić to, co właściwe i etyczne, a dopiero na tej bazie budować reputację marki i firmy w przemyślany sposób – podkreśla w rozmowie z agencją informacyjną Newseria Biznes Małgorzata Mejer, rzecznik prasowy Procter&Gamble…
Więcej dowiesz się na: https://mambiznes.pl