Hakerzy mogą pozazdrościć Rosjanom łagodnego wymiaru sprawiedliwości
Rosja kojarzy nam się głównie z niebezpiecznymi drogami, Władimirem Putinem, wódką i surowym wymiarem sprawiedliwości – głównie dla przeciwników obozu rządzącego. Okazuje się jednak, że człowiek, który napsuł sporo krwi na Kremlu otrzymał śmiesznie niski wyrok za swoje czyny. Polecimy klasykiem: mogli zabić…
Lider grupy hakerów, która za cel wzięła sobie adresy e-mail należące do wysoko postawionych figur na Kremlu, „Humpty Dumpty” (Władimir Anikjew) został skazany na 2 lata więzienia za naruszenie integralności informatycznej infrastruktury należącej do instytucji rządowych oraz kradzież danych. Warto wiedzieć, iż ten człowiek jest odpowiedzialny za przejęcie konta premiera Federacji Rosyjskiej, byłego prezydenta, Dimitrija Miedwiediewa. Obrona hakera wskazywała, iż jej klient nie miał żadnych złych zamiarów i nie zamierzał przekazać tajnych informacji dalej. Jego celem była tylko walka o wolność wypowiedzi oraz informacji w sieci.
Dziennikarze śledczy wykluczyli, jakoby Anikijew miał jakiekolwiek związki ze służbami rosyjskimi, co wskazywałoby na bardzo mocne tarcia wewnątrz najwyższych struktur władzy w tym kraju. Jednak biorąc pod uwagę łaskawość wymiaru sprawiedliwości, należy się zastanowić, czy czasami nie doszło „po drodze” do negocjacji niewątpliwie utalentowanego hakera…
Czytaj więcej na: http://antyweb.pl
UOKiK przygląda się Allegro – chodzi o monopol
Niektórzy sprzedawcy oskarżają Allegro o promowanie własnego sklepu internetowego kosztem innych w obrębie swojej platformy.
Pod koniec czerwca firma Google została ukarana rekordowo wysoką grzywną – 2,42 miliardy euro. Wtedy jasne stało się, że promowanie własnych usług w obrębie innej własnej usługi nie jest do końca zgodne z prawem, a przynajmniej wtedy, gdy pierwotnie ta właśnie usługa miała służyć do dostarczania możliwie najbardziej rzetelnych porównań. Okazuje się, że z podobnego powodu trwa właśnie akcja w siedzibie Grupy Allegro.
Na swojej oficjalnej stronie Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów poinformował o rozpoczętym przeszukaniu w siedzibie Grupy Allegro, które ma wykazać, czy przypadkiem jej własny sklep internetowy nie jest faworyzowany kosztem innych sprzedawców na tej najpopularniejszej w naszym kraju platformie e-commerce. Jest to kolejny etap postępowania wyjaśniającego, które trwa od ponad dwóch tygodni. Powodem jego wszczęcia były liczne skargi tychże sprzedawców…
Czytaj więcej na: http://www.benchmark.pl
Za mandat zapłacimy kartą – polska policja wchodzi w XXI wiek
Plan MSWiA jest prosty – dać policjantom terminale płatnicze, by usprawnić egzekwowanie kar pieniężnych.
Aktualizacja [07.07.2017] : Zapowiadana jakiś czas temu ciekawostka staje się faktem. W głosowaniu nowelizację Kodeksu postępowania w sprawach o wykroczenia, która sprawi, że wystawiane przez drogówkę mandaty będzie można opłacać kartą płatniczą, poparło 427 posłów i teraz trafia ona do Senatu. To oznacza, że sprawa jest właściwie przesądzona. Pierwszy etap wdrażania zmian będzie polegał na wyposażeniu policji w 2000 terminali. Jeśli wszystko pójdzie zgodnie z planem, urządzenia trafią do kolejnych policjantów.
News [19.12.2016] : W dzisiejszym świecie już prawie za wszystko można zapłacić kartą płatniczą. Już wkrótce w terminale wyposażeni zostaną również policjanci, dzięki czemu mandat będziemy mogli zapłacić „od ręki”.
Obecnie jest tak, że wystawiane przez policjantów mandaty są kredytowane, a to oznacza, że osoba, która je otrzymuje, musi wpłacić pieniądze na określony rachunek bankowy. Wyjątkiem są cudzoziemcy, którzy muszą zapłacić od razu gotówką. MSWiA zapowiada jednak, że chce, by mandat można było zapłacić na miejscu, przy policjancie, kartą płatniczą…
Czytaj więcej na: http://www.benchmark.pl
Unia Europejska nie odpuszcza Google. Szykuje się kolejna, potężna kara
Urzędnicy Unii Europejskiej zajmujący się sprawami antymonopolowymi wcale nie odpuścili Google tuż po orzeczeniu bardzo wysokiej kary za faworyzowanie własnej usługi zakupów online w wyszukiwarce. Teraz przyjrzano się Androidowi, który może być powodem nałożenia kolejnej rekordowej sankcji na giganta.
Sprawa Androida w Unii Europejskiej nie jest niczym nowym. Już w zeszłym roku mówiono o tym, że Google (Alphabet Inc.) korzysta na dominującej pozycji Androida na rynku smartfonowym. Problemem, według niektórych lobby jest fakt, iż utrudniony jest dostęp do innych repozytoriów, niż sklepu Play. Po pierwsze, domyślnie wyłączona jest opcja instalowania programów spoza oficjalnej biblioteki, a po drugie, operatorzy nie mogą konkurować z gigantem na polu wdrażania własnych repozytoriów. Niemożliwe jest zmienienie domyślnej biblioteki dla aplikacji przy okazji brandowania telefonów. Według Unii Europejskiej jest to działanie monopolistyczne, które może zostać odpowiednio ukarane.
W tej sprawie, poproszono ekspertów o drugą opinię, którzy przychylili się do opinii pierwszego składu orzekającego twierdząc, iż zagrywki Google są niesłuszne z prawem antymonopolowym. Ciekawe jest jednak to, kto w ogóle narzeka na pozycję Google w świecie Androida. Lobby optujące za „dokopaniem” Google składa się m. in. z właściciela wyszukiwarki Yandex, Aptoide (sklep z aplikacjami) oraz Disconnect Inc., podmiotu zajmującego się kwestią blokowania reklam oraz prywatnością w sieci. Druga opinia ekspertów stwarza dla Google realne zagrożenia kolejną, wysoką karą. Jednak w tej konkretnej sprawie jest więcej wątpliwości, niż w poprzedniej…
Czytaj więcej na: http://antyweb.pl