Nie oszukujmy się: modelowanie atrybucji jest tak skomplikowane, że wiele platform e-commerce nie zawraca sobie nim głowy. Jest to jednak znaczący element, który może przyczynić się do wzrostu konwersji! Co powinieneś o nim wiedzieć?
Model atrybucji decyduje o tym, jak przypisać ilość lub wartość sprzedaży i konwersji różnym punktom styku z klientami. Obejmuje to wszystkie Twoje cyfrowe kanały – płatne źródła wyszukiwania, reklamę display, e-mail, social media, wyszukiwanie bezpłatne, odesłania – oraz wpływ, jaki każdy z nich ma na ewentualną konwersję.
W starych, dobrych czasach było to proste. Uruchamiałeś np. reklamę audio i uzyskiwałeś pięciu nowych klientów wartych 1000 zł. Ten jeden punkt styku z klientami – reklama – miała przypisaną całą kwotę wartości konwersji. Łatwe, prawda?
Ale dzisiaj? W odniesieniu do corocznego raportu Instytutu Content Marketingu, możemy stwierdzić, iż marketingowcy używają średnio 13 taktyk, 7 różnych platform social media i trzech płatnych kanałów reklamowych.
JAK POWINIENEŚ ŚLEDZIĆ EFEKTYWNOŚĆ?
Taktyki, strategie i kanały stają się coraz bardziej skomplikowane. Dlatego powstały modele atrybucji, służące przypisywaniu im wartości. Mogą one być proste i oparte na pewnych zasadach lub skomplikowane i oparte na algorytmach. Ponadto, mogą uwzględniać jedną bądź większą ilość interakcji.
- Pierwsza interakcja (pierwsze kliknięcie) przypisuje 100% wartości do pierwszego punktu styku na ścieżce konwersji. Jest to doskonały wyznacznik tego, w jaki sposób trafiają do Ciebie ludzie. Zastanów się jednak, czy w sytuacji, gdy w późniejszym czasie użytkownik wejdzie na Twoją stronę 3 razy, za pomocą innego punktu styku przed dokonaniem konwersji, pierwsza interakcja będzie zasługiwała na nagrodę?…
Fragment artykułu, więcej przeczytasz na: http://semahead.pl