Z ostatniej chwili

Google Optimizie, czyli testy typu A/B. Jak sprawić, by czytelnicy klikali w nagłówki? Mały budżet pozwala na przeprowadzenie dobrej kampanii reklamowej?

Testy typu A/B – Google Optimizie

Założyciel LinkedIn zachęca w tych słowach do jak najwcześniejszego umieszczania projektów w Internecie, po to żeby jak najszybciej uzyskać feedback od użytkowników. Jeśli będziemy kroczyć ścieżką Hoffmana warto, a nawet trzeba wdrożyć testy typu A/B. Co to jest, jak to zrobić i na jakie pytania można uzyskać odpowiedź?

Na początek zobacz odcinek z serii #PoradnikMarketingowy. Oglądając go uważnie będziesz mógł samodzielnie wdrożyć takie testy na Twojej stronie internetowej.

Co to są testy A/B?

Test A/B to nic innego jak test porównawczy, który pozwala nam zestawić dwie różne wersje Twojej strony www, sklepu czy aplikacji. Daje nam on odpowiedź na pytanie która z nich jest bardziej efektywna. Załóżmy, że zastanawiasz się czy dodanie formularza kontaktowego w stopce Twojej strony internetowej zwiększy liczbę wypełnionych formularzy? Żeby podejść poprawnie do testów typu A/B potrzebujesz: wersji oryginalnej strony (bez formularza w stopce), wersji zmienionej (z formularzem w stopce), miernika konwersji (np. ilość wypełnionych formularzy) i narzędzia do testów.

Poniżej przykładowe pytania na które można odpowiedzieć dzięki testom A/B:

  • Czy zmiana ilości pól w formularzu kontaktowym pozwoli mi uzyskać więcej wypełnionych formularzy?
  • Czy dodanie dodatkowej sekcji z wyróżnikami firmy pozwoli na dłuższe przebywanie użytkowników na mojej stronie www?
  • Czy dodanie informacji o aktualnej promocji zwiększy sprzedaż w moim sklepie internetowym?

Na jakie czynnik trzeba zwrócić uwagę?

Żeby pomiary miały sens trzeba wykonać je na reprezentatywnej grupie użytkowników. Załóżmy, że masz stronę internetową, którą miesięcznie odwiedza 1000 użytkowników. Rekomendowany przeze mnie pomiar dla takiej sytuacji to badanie przez co najmniej okres 1 miesiąca (czyli właśnie średnio dla 1000 użytkowników). Połowa z nich zobaczy aktualną wersję strony a drugie 50% jej zmodyfikowaną wersję…

Czytaj więcej na: https://www.rekinysukcesu.pl

Wyrażenia, które sprawiają, że czytelnicy klikają w nagłówki

Każdy, kto choć trochę zainteresowany jest copywritingiem wie, że istnieją pewne frazy, którymi najlepiej zacząć i zakończyć nagłówki – wszystko po to, by były one jak najwięcej razy klikalne. To tzw. formuły copywriterskie, czyli szablony wyjątkowo skuteczne przy przyciąganiu uwagi i generowaniu kliknięć. A więc – jaką frazą najlepiej jest rozpocząć nagłówek, a jaką zakończyć? Ile powinien mieć słów? Firma Buzzsumo (zajmująca się analizą treści internetowych) zbadała ostatnio, jakie frazy najbardziej przyciągają czytelników. W tym celu przeanalizowała ponad 100 milionów nagłówków, które pojawiły się od marca do maja na jednych z najpopularniejszych serwisów społecznościowych – Facebooku i Twitterze.

W co klikają użytkownicy?

Okazuje się, że użytkownicy Facebooka najchętniej klikali w nagłówki, które zawierały następujące frazy: „sprawi, że”, „oto dlaczego”, „czy zgadniecie”. Użytkownicy największego portalu społecznościowego najrzadziej klikali w nagłówki zawierające: „co stało się później”, „twitter zareagował” oraz „top X piosenek”…

Czytaj więcej na: https://dailyweb.pl

Jak zrobić dobrą kampanię przy małym budżecie (cz. 2): Nie przepalaj. Testuj

Mamy do czynienia z ogromną fragmentaryzacją oraz swego rodzaju nadmiarem kanałów komunikacji. Gdzie te czasy, kiedy podejmowało się decyzje: TV czy radio + print?

Skala touchpointów rośnie z każdym rokiem, a nasze decyzje dotyczące alokacji budżetów, stają się coraz bardziej chaotyczne. Badanie eMarketera wykazało, że zaledwie 25% marketerów i 50% agencji/domów mediowych ma zaufanie do podejmowanych przez siebie decyzji dotyczących alokacji budżetu.

Digitalową odpowiedzią na to zagubienie powinno być sukcesywne testowanie różnych możliwości i podejmowanie decyzji na podstawie osiągniętych wyników. Testować, ale jak?

Obserwuję dużo bylejakości w podejściu do testowania, tak jakby samo testowanie miało rozwiązać wszystkie problemy i samo z siebie załatwić sprawę. Testowanie kanałów na mikro-budżetach rzędu kilkuset złotych, testowanie słabych i niedopasowanych do danego kanału konceptów kreatywnych, testowanie wszystkiego naraz, i wreszcie brak wyznaczonych miar, jakie chcemy sprawdzać. Kampania testowa, czyli groch z kapustą.

Zamiast utyskiwać i dawać złote rady chcę zaproponować Wam uporządkowane podejście do testowania kanałów komunikacji zaczerpnięte z pozycji: Gabriela Weinberga i Justina Mares – Trakcja, czyli złap przyczepność – jak każdy startup może osiągnąć szybki wzrost. Proponowany model został przygotowany pod start-upy, ale uważam, że dla korporacyjnych planów wniesie sporo porządku i jasności. Po drugie, zgodnie z aktualnym światowym trendem – przejmujemy najlepsze wzorce ze środowiska start-upów…

Czytaj więcej na: http://nowymarketing.pl

O Legiobiznes.pl

Budowa i tworzenie profesjonalnych, responsywnych (RWD) stron www. Pozycjonowanie SEO, sklepy internetowe eSklep...

Sprawdź także

Pozycjonowanie WordPress – SEO. Pozycjonowanie stron a Social Media. Jak zwiększyć widoczność strony. Duplikacja treści

Pozycjonowanie WordPress – SEO. Pozycjonowanie stron a Social Media. Jak zwiększyć widoczność strony. Duplikacja treści

Pozycjonowanie WordPress – SEO optymalizacja krok po kroku – poradnik WordPress to największy system zarządzania treścią …

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

DARMOWE OGŁOSZENIA